Eksterioryzacja to zjawisko, które często manifestuje się we śnie jako spontaniczny lot w górę przez odległe przestrzenie lub w kierunku gwiazd, czasem widzianego jako opuszczanie samochodu, symbolizującego ciało fizyczne. To doświadczenie wynika z oddzielenia ciała astralnego (energetycznego) od fizycznego. Taki stan może być wywołany silnym strachem, ekstatyczną radością lub miłosnym uniesieniem, choć czasem zdarza się to także w przypadkach śmierci klinicznej lub szoku pourazowego.
Niewiele osób potrafi świadomie przeprowadzić eksterioryzację, co w zasadzie można opanować dzięki specjalnym praktykom medytacyjnym. Odkrywanie nieskończonej liczby mitologiczno-symbolicznych światów i alternatywnych rzeczywistości, nawiązywanie kontaktów z istotami duchowymi, astralnymi postaciami innych ludzi czy podróże po miejscach często odległych w czasie i przestrzeni stanowią ścieżkę do głębokiego wtajemniczenia duchowego.
Podróż poza ciałem – OBE
Wiele aspektów związanych z eksterioryzacją można doświadczyć podczas świadomych snów, co objawia się specyficznym dźwiękiem podczas wejścia w trans (brzęczenie, buczenie, dzwonienie), lotem przez tunel, zakończonym światłem, w którym rozpoczyna się sen, rejestrowanym w pełni świadomością i wszystkimi zmysłami ciała. Powrót do ciała odbywa się w odwrotnej kolejności i jest odczuwany jako pewien wstrząs, który skutkuje natychmiastowym przebudzeniem w ciele fizycznym.
Eksterioryzacja otwiera wiele ścieżek możliwych do eksploracji i poznawania w sposób świadomy (przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, odległe miejsca, inne planety czy spotkania z istotami duchowymi) i nie ogranicza się jedynie do obserwacji swojego fizycznego ciała z pozycji biernego obserwatora.
Niektórym udaje się dostrzec i dotknąć opisywanego wielokrotnie w literaturze i mitach srebrnego sznura, cienkiego i elastycznego przewodu, wyrastającego spomiędzy łopatek na plecach, który łączy energetyczne, eksterioryzujące ciało z fizycznym. Ten sznur potrafi się rozciągać na kosmiczne odległości i zawsze bezpiecznie przyciągnąć duszę podróżnika z powrotem do pogrążonego wtedy w swoistym letargu ciała fizycznego.